Autor Wiadomość
Nikt Szczególny
PostWysłany: Czw 9:21, 14 Maj 2009    Temat postu:

[quote="Kalina"] ...ksiądz Andrzej jest wspaniałym kapłanem jakich jest mało, który potrafi sprawić że Kościół jest żywy... quote]

Mało!!!??? Osobiście znam wielu, naprawdę wielu- wspaniałych kapłanów i którzy swoją codzienną i mozolną pracą sprawiają, że kościół jest żywy... W swoim krótkim życiu spotkałem wielu cudownych spowiedników, poznałem księży poetów, księży etyków, muzyków. Znam księży i zakonników, którzy codziennie pracują w szpitalach, niosąc pomoc chorym ich rodzinom, a nawet salowym! Znam księży, którzy pracują w hospicjach dla dzieci i nawet w tym padole łez- potrafią rozpalić bożą iskierkę, ocieplając głuchą ludzką rozpacz. Pytam jeszcze raz.. MAŁO??? To nie wiem- poczytaj sobie księdza Szymika...
Od razu powiem, że nie jestem członkiem GT- do ruchów odnowowych odnoszę się dość sceptycznie i osobiście sympatyzuję z Oazami. Piszecie sporo o tym jak ważna jest skromność i służenie. Ale zawsze gdy z rozmawiam z członkami waszego ruchu- a zdaża mi się to dość często- odnoszę wrażenie, że poza waszym ruchem zbawienie jest niemożliwe. Kto nie z wami ten przeciwko wam. Nawet czytając posty na waszym forum dochodzi się do wniosku, że jesteście super i hiper. Jesteście wybrani, bo Ks. Andrzej pokazał wam Boga a teraz zawiezie was windą do nieba.
Kochani szukacie cudów modląc się o dary charyzmatyczne, chcecie mówić językami świata, modlić się w staroaramejskim półśnie, usnąć pod wpływem ducha świętego, a popatrzcie jaki piękny jest świat... Jak w każdym liściu widać bożą doskonałość i nieskończoność. Poptrzcie na bezkres gwiazd, bezkres chmur, bezkres kwiatów, bezkres mórz i niebios. Popatrzcie na siebie i na tych co grzeszą ale z miłością- tak jak na cud- jak na boże dziecko...
---------------------------------------------------------------------------
Boże, daj mi pogodę ducha,
abym godził się z tym, czego zmienić nie mogę,
daj mi odwagę, abym zmieniał to,
co zmienić mogę,
i mądrość, abym zawsze potrafił
odróżnić jedno od drugiego.


<><
ivory
PostWysłany: Wto 23:13, 19 Sie 2008    Temat postu:

W sumie same powody do radości,
x.Andrzej przenosi sie do ciepłego kraju - nie będzie marzł w zimę.
Łomża już w dużej części się z ewangelizowała - teraz czas na Mediolan.
Wniosek z tego taki, że z wyjazdu księdza wszyscy powinni sie cieszyc.

Kto się smuci ten jest egoistą. Smile
admirabilis puella
PostWysłany: Pon 10:51, 18 Sie 2008    Temat postu:

a ja moi Kochani nie moge powiedziec,ze sie smuce bo wierze,ze ksiedza prowadzi Duch Swiety!to co sie teraz dzieje jest kierowane przez Boga...to proba dla naszej wspolnoty,ktora gleboko wierze w to,ze przyniesie wzmocnienie.Ksiadz Andrzej musi ewangelizowac i przekazywac to co ma do przekazania od Boga w roznych czesciach swiata...nam przekazal wiele,nauka ktora glosil przez niego Jezus Chrystus zmienila serca wielu ludzi...zasiał ziarna,które juz wydaja owoce:) Chwala Panu za to co dla nas przygotowal!Niech bedzie uwilbiony JEzus Chrystus!!!
Kalina
PostWysłany: Nie 13:56, 17 Sie 2008    Temat postu:

a czemu się cieszysz?
Gość
PostWysłany: Sob 21:00, 16 Sie 2008    Temat postu:

Mnie tam nie żal, że ksiądz wyjeżdża, nawet trochę sie cieszę.
Kalina
PostWysłany: Pią 19:00, 15 Sie 2008    Temat postu:

u mnie osobiście pojawia sie smutek, ponieważ ksiądz Andrzej jest wspaniałym kapłanem jakich jest mało, który potrafi sprawić że Kościół jest żywy,ale taka jest wola Boga i musimy się z nią pogodzić. Będziemy dalej kontynuować to czego nas ten kapłan nauczył . Mam nadzieje że ksiądz Andrzej będzie nas często odwiedzał w Łomży i ja osobiście dziękuje Panu za to że dał nam księdza Andrzeja dzięki któremu moja wiara pogłębiła sie i odnalazłam Boga:)
Gość
PostWysłany: Pią 15:46, 15 Sie 2008    Temat postu: Powitania i pożegnania.

Ksiądz Andrzej wyjeżdża do Mediolanu.
Czy według was to powód do smutku, czy do radości, a może nie budzi to w was żadnych emocji?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group